Chleb, który co dzień jem na śniadanie.
Muzyka, którą przenoszą stale mury.
Uśmiechy, które zatrzymują chmury.
Nawet kiedy spojrzymy w taflę zimnej wody
i wskoczymy do niej jen tak dla ochłody,
widzę w odbiciu swe dawne istnienie,
cud życia - spełnione marzenie.
(05.01.2011)
No comments:
Post a Comment