![]() |
Czerwony czas |
Czerwony traktor na polu stoi,
i kobieta, która krowę doi,
także chłopak, który wciąż skacze,
i dziewczyna, która w słomie płacze.
A Rusek, który siedzi na stacji
w drugim wagonie
Wciąż krzyczy: „Hej, ty wielki dzwonie!”
Milicja czegoś ciągle szuka.
Nagle do drzwi jego puka.
Wnet z daleka słychać dzwon:
‘Bim-bom! bim-bom!’
Szybko traktor z pola zwiewa.
Kobieta z krową sobie ziewa.
Chłopak z dachu chustą macha.
Dziewczyna, z radia słucha Bacha.
Czasie pytaj co będzie dalej!
A potem sobie wiecznie szalej!
(październik 2009)
No comments:
Post a Comment