Niektórzy turyści są jak pchły.
Nie dosyć, że mali w swej niewiedzy
to i jeszcze pasożyty.
Skaczą z miejsca na miejsce
nie zagnieżdżając swoich korzeni
w zabytkach i historii naszych serc.
Szukają krwi, szukają wrażeń.
Są głęboko skryci. Bardzo dobrze schowani
w swoich kryjówkach.
Trudno ich wytępić – wszędzie rzucają szmalem.
Nic nie wykupują.
Jak się znudzą
przeskakują na nowego właściciela,
z którego mogą sobie podrwić.
No comments:
Post a Comment